Email:
Nazwa użytkownika:
Kontakt:
Data przejazdu:
Akceptuję regulamin korzystania z serwisu AUTOSTOPEM.eu
Liczba miejsc:
Samochód:
Z:
Przez:
Do:
Liczba miejsc:
Z:
Do:
Opis:

Autostopik.pl

Forum o tematyce AutoStopowej.

Podsumowanie - Sylwester 2011

Wszelkiego rodzaju podróże po świecie.

Re: Podsumowanie - Sylwester 2011

Postprzez mała » 4 sty 2011, o 15:00

SOS! Adam (Marian)- brat Radka notopogo utknal w Barcelonie, jego bagaz jest nadal w skrytce i nie wiadomo gdzie jest kluczyk, podobno ma go jakas dziewczyna, Dominika (??), ktora pojechala do Polski i nie mozna sie do niej dodzwonic, jesli kluczyk sie nie znajdzie Marian bedzie musial zostac do minimum 15 w Barcy i zaplacic za skrytke za te wszystkie dni, nie znamy nawet numeru kluczyka, ktory umozliwilby wyjecie bagazu wczesniej. Polski konsulat nic w tej sprawie nie zdziala.
Jesli ktos moze sie skontaktowac z Dominika albo zna numer kluczyka, albo wie cokolwiek w tym temacie prosimy o smsa albo telefon na nr: 794126178.
Avatar użytkownika
mała
 
Posty: 14
Dołączył(a): 8 lis 2010, o 14:05
Nr gadu-gadu: 28037504

Re: Podsumowanie - Sylwester 2011

Postprzez r.y.b.a » 4 sty 2011, o 18:06

Napewno jest jakas procedura w przypadku zgubienia plecaka. Trzeba napeewno opisac znajdujaca sie tam rzecz i zaplacic za kluczyk.
Avatar użytkownika
r.y.b.a
 
Posty: 16
Dołączył(a): 20 lis 2010, o 09:27
Nr gadu-gadu: 0

Re: Podsumowanie - Sylwester 2011

Postprzez mathi_ » 4 sty 2011, o 19:18

Jeśli bagaż ma w skrytce na dworcu pod którym nocowaliśmy, to jak się orientuję jest możliwość dorobienia klucza ale to koszt 9 euro chyba. Nie wiem dokładnie jak to jest, trzeba by było się dopytać gościa z ochrony tam i lepiej zrobić to szybko bo koszty za przechowanie namnażają się co 24h. .
Im bardziej podróżujesz tym dłużej żyjesz ! :)
Avatar użytkownika
mathi_
 
Posty: 47
Dołączył(a): 15 paź 2010, o 22:50
Lokalizacja: Bielsko-Biała, Katowice
Nr gadu-gadu: 3932694

Re: Podsumowanie - Sylwester 2011

Postprzez hitchhiker83 » 5 sty 2011, o 19:42

pragnę poinformować,że Adamowi udało się dostać plecak,mimo,że nie miał kluczyka i numerku.Dzisiaj rano już ruszył;)
Avatar użytkownika
hitchhiker83
 
Posty: 7
Dołączył(a): 9 lis 2010, o 01:20

Re: Podsumowanie - Sylwester 2011

Postprzez miss_frisky » 5 sty 2011, o 21:38

A jak mu sie udało odzyskac plecak?
Seba - lepiej pisz jak się czujesz! :)

A my z Asią miałyśmy mega szczęście bo złapałyśmy od razu polskiego tirowca z pod montpellier do Polski. Ja się rozłączyłam we wrocku, a aśka najprawdopodobniej w opolu. Z wrocka do Pzn trafiłam na mega sympatycznego kierowce, który i podwiózł mnie pod sam dom.

Co do samego sylwestra to było bossko! :) Ale co do noclegów - mi się akurat udało, bo za każdym razem miałam dach nad głową i dostęp do prysznica. Ale gdyby nie to, to również byłabym niezadowolona. Nie ze względu na to, że jestem wygodna, tylko chociażby dlatego że warunki atmosferyczne były niesprzyjające (deszcz itp.) oraz sama kwestia bezpieczeństwa bagaży.

Ogólnie trochę humory posylwestrowe mnie przygnębiły, bo poziom wkurwienia i złości innych autostopowiczów na organizacje sięgały zenitu, co niestety odbijało się na relacjach i ogólnej atmosferze. Ludzie byli wyczerpani, niewyspani i niektórzy musieli rezygnować ze zwiedzania, żeby pilnować bagaży (bo nie mieli kasy na skrytkę).

No ale zawsze to nowe doświadczenie, także wyjazd zaliczam do pozytywnych :) i będzie o czym opowiadać wnukom hehe :)
"Love the life you live, live the life you love" - Bob Marley
Avatar użytkownika
miss_frisky
 
Posty: 86
Dołączył(a): 27 cze 2010, o 12:26
Lokalizacja: Wrocław/Poznań
Nr gadu-gadu: 0

Re: Podsumowanie - Sylwester 2011

Postprzez Thieru » 5 sty 2011, o 23:46

Tego "poziomu wkurwienia" jakoś specjalnie nie zaobserwowałem, być może chodziło o tych, co byli okradzeni, ale ani Michał, ani marimarek nie byli jakoś wyjątkowo wpienieni tym faktem, raczej poirytowani. Mnie jakiś parasol szczęścia chyba chronił, że nic nie zgubiłem, ale na La Rambli, jak szliśmy na plażę, ukradli mi kaptur od kurtki (na co komu był mój kaptur, tego nie wiem xD) i tyle strat ;]

Organizacyjnie faktycznie trochę się nie udało, ale za to wykreowało się wiele spontanicznych i hardkorowych akcji, jak choćby spanie na dachu czy w Burger Kingu, które będę na długie lata pamiętał. Niemniej jednak na następny taki wyjazd zaproponował ktoś, żeby każdy na własną rękę coś sobie z noclegiem załatwił, bo ogarnięcie takiego tematu dla prawie 200 osób graniczny przecież z niemożliwością. I tak cudem się udało, że można było przenocować u Ivany (ja tam 2 noce spałem :P), jak i u niej na dachu. Mimo wszystko będę te historie długo wspominał z rozrzewnieniem :)

Pomimo tych kontrowersyjnych kwestii (jak i tego, na co ta kasa się rozeszła - na pierwsze śniadanie podobno wydany tylko 100E, a koszulek to teraz nikt nie ma, nie mówiąc o noclegu) wyjazd jak najbardziej zaliczam do udanych - co przeżyliśmy i doświadczyliśmy, już nam nikt nie odbierze. Do następnego i do zoba na szlaku :D

PS. Czy faktycznie autostop jest w Hiszpanii zabroniony? Koleżanka co była na Erasmusie w Ciudad Real mi tak powiedziała, a nie wiem czy to na stówę prawda. To by tłumaczyło, czemu tak ciężko było wyjechać z miasta :)
''Music is a moral law. It gives soul to the universe, wings to the mind, flight to the imagination, and charm and gaiety to life and to everything."
Platon
Avatar użytkownika
Thieru
 
Posty: 25
Dołączył(a): 7 lis 2010, o 01:01
Lokalizacja: Gliwice / Rzeszów
Nr gadu-gadu: 5512272

Re: Podsumowanie - Sylwester 2011

Postprzez .Bu » 5 sty 2011, o 23:53

nie jest zabroniony,
jest tak samo nielegalny jak w każdym innym kraju na autostradach
ale głuchym telefonem jakoś doszło do ludzi że autostop sam w sobie jest nielegalny w Hiszpanii
i o tym Hiszpanie są święcie przekonani
spotkałam się z tym że Katalończyk zastanawiał się czy autostopowicz czy kierowca byłby odpowiedzialny za zapłacenie kary
a wszystko to jedno wielkie nieporozumienie i niedoinformowanie
dlatego o tyle trudniej złapać tam stopa
Avatar użytkownika
.Bu
 
Posty: 13
Dołączył(a): 10 gru 2010, o 21:20
Nr gadu-gadu: 3179279

Re: Podsumowanie - Sylwester 2011

Postprzez Thieru » 6 sty 2011, o 00:23

Ano tak, przepchanie kibla to też świetny motyw... "Błee, ale j*bie!" :D Rękawice robocze i do roboty! Na szczęście się udało, bo gdyby nie nasze hydrauliczne zapędy, to nie wiem kiedy Ivana miałaby przetkany ten wychodek :)
''Music is a moral law. It gives soul to the universe, wings to the mind, flight to the imagination, and charm and gaiety to life and to everything."
Platon
Avatar użytkownika
Thieru
 
Posty: 25
Dołączył(a): 7 lis 2010, o 01:01
Lokalizacja: Gliwice / Rzeszów
Nr gadu-gadu: 5512272

Następna strona

Powrót do Za granicę

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Pokaż mapę Rozpocznij podróż

Nasze podróże

Szukaj autostopowicza
Zobacz opis mapy

Lista autostopowiczów