przez paluszanka » 27 gru 2010, o 03:07
2lata temu wybrałam się tam na zachód...wschód był na hali krupowej. Oprócz tego, że widoki były piękne, to najbardziej zapadło mi w pamięć to, że było zajebiście zimno i okropnie wiał wiatr, w dodatku na markowych szczawinach nawet wrzątkiem nas nie chcieli poczęstować i kazali nam "zejść do wsi, bo szkoda by nas było...".
także polecam rezerwować jakiś nocleg w pobliżu, póki są jeszcze miejsca, jeśli chcesz wybrać się tam na wschód. a, no i napić się za bardzo nie można, bo trzeba dość 'wcześnie' wyjść, żeby na wschód na babią zdążyć ;p
Zabieram marzeń garść na drogę
Myśl o wolności i pogodę
Ducha, co wzrasta z każdym dniem
Bo tutaj w górach jest mój dom
Śpią marzenia, gwiazdy lśnią
Tu przestrzenią karmię serce
Żyć, co krok pragnę więcej!