Autostopik.pl

Ciekawa sprawa taki wyjazd, powiedzcie mi ile pieniedzy trzeba wziac ze soba na 2 tygodniowy wypad ?

Ja mam pytanie co do wjazdu do Macedonii, czy starczy na niego sam dowód osobisty?

eeeeee.....a co mi tam.... też się przejadę do Grecji!
więc skoro już jestem w temacie to może dorzucę 3 grosze od siebie.
Termin
1-3 marca lub polowa marca- takie propozycje. Dla mnie im wczesniej tym lepiej choć na początku marca ściemnia się o 17.15 a pod koniec marca o 19 więc jest spora różnica jednak jak ja kieruję się zawsze starym chińskim przysłowiem i mogę jechać już na początku marca i damy rade!

Trasa
Na południe- czy to macedonia, bułgaria, austria czy słowacja...każda opcja jest dobra a trasa zależy od szczęscia w stopowaniu. zgodnie ze starym chińskim przysłowiem.

Czas wycieczki
Co najmniej 10 dni a tak docelowo to ile kto chce

Co o tym myślicie?

*stare chińskie przysłowie* w pisssssdu do przodu ...

brt napisał(a):Ciekawa sprawa taki wyjazd, powiedzcie mi ile pieniedzy trzeba wziac ze soba na 2 tygodniowy wypad ?

Jedynym "obowiązkowym" wydatkiem jest jedzenie. W Grecji jest trochę drożej niż w Polsce, tym bardziej w Atenach. W innych krajach po drodze, może prócz Austrii, ceny są podobne jak u nas, a w np. Serbii jest nawet taniej. Od czasu do czasu nachodzi też człowieka potrzeba, żeby wziąść prysznic, co można zrobić na każdej dużej stacji benzynowej i zazwyczaj wiąże się to z wydatkiem jakichś 6 zł. Ewentualnie może sie przydać kasa na jakieś wejściówki, choć będziemy sie starać zwiedzać te "bardziej darmowe" atrakcje
Ogólnie wiec, zakładając że weźmie się ze sobą trochę rzeczy typu gorące kubki, na 12 dni powinno wystarczyć 250-300 zł. Może byc taniej przy bardziej hardcorowym żywieniu się.

Pomału zbliżałby się proponowany wcześniej termin wypadu do Grecji- czyli mniej więcej połowa marca, wiec myślę że pora trochę odświeżyć temat. Rzecz jasna wyjazd jest jak najbardziej aktualny. Tylko- ile osób które były wcześniej wstępne zainteresowane nadal ma ochotę się wybrać? A może ktoś jeszcze chciałby się przyłączyć??

Ja bym się chętnie wybrała, ale chyba jednak nie da rady... po pierwsze - jeszcze stopem nie jeździłam, po drugie studia a po trzecie... moja mama jest wyrozumiała, ale jak jej nagle powiem "jadę stopem do Grecji" to chyba jednak będzie już przesada

Hm brzmi nieźle:) Jeśli pomysł dalej jest aktualny to z chęcią się dołączę:) Czekam na jakieś info na kjarczak@wp.pl

trochę ucichło w temacie, ale ja bym się w razie czego pisał .mam nieogranoczony czas od przyszłego tygodnia.