Autostopik.pl

Jeśli się widzieli to na Nocy Kupały, z której na pewno jeszcze nie wrócili

Cześć,
wszyscy już wyjechali i zbijają kokosy na bańkowym interesie? Jeśli nie, to chętnie spotkałbym się z kimś kto umie choć trochę magię z wody i mydła czynić. W Krakowie. Mieliśmy już kilka dziwnych pomysłów na łączenie zarobku i wonderlusta, ale ten wydaje nam się najciekawszy i chętnie ruszylibyśmy z kimś kto coś umie lub choćby mógłby nam pokazać. Im szybciej tym lepiej, bo zaraz chcemy ruszać. Za dobre lekcje stawiam piwa

Jest ktoś jeszcze bez ekipy?

dzięki.

Wciąż czekamy

Pretty Bubbles In the Air

System napisał(a):Jaką robicie mieszankę.? i jaki sznurek przyczepiacie.?

Z szamponu nie działa, z płynu do podłóg nie działa, a Fairy działa, ale nim duża bańka "dojdzie" do końca to pęka.

Dlatego chce wiedzieć, w jakich propoprcjach dajecie wodę i płyn, i czy sznurówki to dobry materiał na sznurek do tego, czy zainwestować w cos innego.?

Sznurówki mogą być, ew. taśma bawełniana. Fairy jest dobre, tylko do tego musisz dodać parę kropel gliceryny. Ja daję na 1l wody destylowanej 200ml fairy, z 4-5 kropel gliceryny (ale to samemu trzeba dojść ile najlepiej metodą prób i błędów). Żeby nie pękało to w odpowiednim momencie musisz zamknąć pętlę, manualnie dojdziesz do tego jak się będziesz bawił. Taka to moja tajemnica mieszanki była.

Miłej zabawy.
POzdroo, Yoho

przeszukalem internet w poszukiwaniu najlepszego przepisu i trafilem na watek Pana, ktory bardzo mocno zaangazowal sie w znalezienie tajemnej receptury, i o to dotychczasowy efekt jego pracy:

Receptura na 2,25l

Woda 2 litry, może być jak najbardziej z kranu lub demineralizowana (jak ktoś ma twardą wodę w kranie).
- Detergent 225 ml (płyn do naczyń) FAIRY np. cytrynowy, zwykły
- Lubrykant 3g - Surgilube (choć górna granica to nawet 22,5g na 1 litr wody!)
- Glikol 0,4g (tj. ~0,4ml) (PEG-400 Alkohol polietylenowy)
- Gliceryna (99,7%) - 20 ml

Wodę gotujemy np w czajniku do 50-60 oC i rozlewamy do 2 mniejszych garnków
Do pierwszego garnka wlewamy 0,4g (~0,4ml) Glikolu (można odmierzyć małą strzykawką) i bardzo dokładnie mieszamy. Gdy się rozpuści dodajmy lubrykant surgilube 3gramy i bardzo dokładnie mieszamy łyżką!
Do drugiego garnka z wodą wlewamy Detergent i Glicerynę i również bardzo dokładnie mieszamy.
Teraz do większego czystego pojemnika (wiaderko o pojemności około 3 litrów) wlewamy delikatnie zawartość każdego z garnków - tak aby nie zrobić piany i całość bardzo dokładnie mieszamy
Mieszanie powinno przebiegać spokojnie np. łyżką do zupy, mieszamy spokojnie w różne strony tak aby wszystkie składniki idealnie się ze sobą połączyły.
Odstawiamy do samoistnego wystygnięcia.

A zamiast bawelnianego sznurka najlepiej uzyc zwinietego bandazu.

http://boungler.pl/forum/showthread.php?tid=1709 - a tu caly watek,w ktorym opisuje wplyw poszczegolnych skladnikow na mieszanke itp.

Hejka, jak wiele osób pisze, bardzo ciekawy jest wasz temat i plan na wakacje kiedy planujecie wyruszyć? pozdrawiam

Ja tylko nadmienię, jako prowokatorka tego całego tematu z ramienia Różowej - jak już wyjedziecie w trasę, uwierzcie mi, trudno będzie gotować na kolanie mikstury, a tym bardziej je transportować.

Moja rada: woda z rzeki/fontanny da radę, bazując na zwykłej miksturze woda+płyn+gliceryna najbardziej nadaje się zabrudzona H2O. I pamiętać, że przy blisko zerowej wilgotności powietrza, macie niemal zerowe szanse na udane, trzymające się bańki

Pozdrowienia dla Marcina i Błażeja, od których ja nauczyłam się puszczać bańki