tomasz_parys napisał(a): z tym ze kolej transyberyjska to raczej droga impreza i w dodatku jak dla mnie na maksa nudna.
Zgadzam się w 100% - kilka dni w pociągu to bym mogła spędzić chyba za karę, no albo jak by mi ktoś dobrze zapłacił i mogłabym to potraktować jako ciężką pracę...
Też się zamierzam w przyszłe wakacje wybrać na Ukrainę i do Rosji na jakieś 1,5-2 miesiące. Sprawdzałam na CS i jest sporo ludzi, kilka osób poznałam na jakichś imprezach w Polsce, wiec myślę, że zaproszenie by się dało załatwić. Co do meldunków - Emmi była w tym roku i nie mieli ani jednego, a problemów nie było. Chociaż mogły być. Ale można się meldować u ludzi z cs.
Jak chodzi o wizy, to słyszałam, że dłuższe niż na miesiąc dosyć trudno dostać - ktoś się orientuje, jak to wygląda?
W sumie przydałoby się założyć osobny wątek o tej Rosji, pewnie to zrobię niedługo, jak już mniej więcej ustalę, gdzie bym chciała jechać. O ile ktoś mnie nie uprzedzi
A rosyjskiego się uczyłam kilka lat, teraz mało co pamiętam, ale chcę iść znowu na kurs od lutego.