https://www.Autostopik.pl

A na czym najpierw skakałaś? Na bungee czy ze spadochronem?

czyli bungee bardziej ci sie podobalo, czy po prostu wieksze mozliwosci ponownego skoczenia?

anka394 napisał(a):skakałam na bungee w Zakopcu kilka lat temu i ze spadochronem też, ale dalej jestem zakochana w bungee i chciała bym się wybrać na jakieś wyższe niż to nasze zakopiańskie. To może jakiś wypad na wiosnę jak już się zrobi cieeepło? Na przykład do Szwajcarii? Poczuć się jak Bond

Wow, to chyba rzadko spotykane, żeby bungee bardziej niż spadochron się podobało
Niezłe jest też na przykład to, że mój znajomy nigdy nie skakał na bungee i powiedział że nie skoczy, bo się boi, a skoków ze spadochronem ma ponad 200 na koncie xD

i żeby nie było że offtopic cały czas -> http://www.extreme.banzaj.pl/5-idealnyc ... -1947.html
2 miejscówki nawet w Europie są

Najpierw skakałam na bungee, później ze spadochronem. Oba skoki to niezła dawka adrenaliny, ale troszkę bardziej skłaniam się w stronę bungee jednak. Nie wiem może dlatego, że skakałam w tandemie z instruktorem i na pewno inaczej by było jakbym sama miała wyskoczyć z tego samolotu. Mam nadzieję że kiedyś mi się to uda i wtedy pewnie zmienię zdanie a co do tego kolegi który się boi skoczyć na bungee to moja koleżanka ma to samo, na spadochron nie musiałam jej namawiać długo, ale na bungee powiedziała że nie skoczy!

a co do tego linka to do Szwajcarii i Austrii to niemalże rzut beretem, więc aż żal z tego nie skorzystać następny będzie ten most w Kolorado

sluchajcie, ja kombinowałam ze skydiving'iem ale paradoksalnie boje skoczyć na bungee... skok ze spadochronem jest wg. mnie bezpieczniejszy (jak sie skacze w tandemie) dłuższy - w sensie - więcej wrażeń, mozna powdychać (przez pewien czas) niezanieczyszczone powietrze i rozkoszować się pięknymi widokami. No i zawsze można z kimś pogadać a skok na bungee to takie szybkie wariactwo raz-dwa i już po skoku, człowiek zdąży się tylko zalać adrenaliną to ja bym chyba bardziej ze strachu oszalała niż korzystała z wrażeń:P no ale spoko, kwestia gustu

anka394 napisał(a):Nie wiem może dlatego, że skakałam w tandemie z instruktorem i na pewno inaczej by było jakbym sama miała wyskoczyć z tego samolotu.

No to chyba dlatego

Co do bandżi: 130 euro jako cena dla studentów.... - widać że mowa o szwajcarskich studentach :/

a z tego mostu znalazłem to http://www.tirol.at/at/xlayout/portal/h ... etail.html
nieco lepsza oferta, bo nawet nocleg w hotelu śnaidanie iw ogóle w cenie, ale tak czy siak - dalej dla studentów z Szwajcarii.

Prawie 600zł - czyli tyle ile kosztuje skok ze spadochronem w tandemie :/

no cena troche powala! W tej kwestii bungee w warszawie i zakopcu jednak wygrywa

a ile kosztuje skok na bungee w Polsce?