https://www.Autostopik.pl

Witam.
Zacznę od tego, że nie znam praktycznie żadnego języka obcego. Wiadomo nie chciało się w szkole uczyć to teraz trzeba. W tej szkole co chodzę obecnie to raczej nic się nie na uczę. Polega to na tym, że zapłać i daj nam spokój - taka szkołą.
Angielski znam tak, że zadam pytania i w jakimś stopniu zrozumiem odpowiedź, ale jak ktoś by mi coś opowiadał to raczej bym nie zrozumiał. Rosyjski - tu już gorzej. Pytanie zadam, ale odp już nie skapuję . Z innymi językami się nie spotkałem.
I tu moje pytanie. Znacie jakieś kursy multimedialne lub książkowe dzięki którym nauczę się jakiegoś języka?.
Wiem to będzie długo trwało, ale mam czas. Na razie nie wybieram się za granicę. Może, może w następne wakacje. Przez rok coś bym liznął.
Interesuje mnie właśnie angielski i chyba hiszpański.
Pomóżcie.
To tak nie fair by było, jak bym pojechał gdzieś poza Polskę i kierowca, który się zatrzymał chciał pogadać a ja nic bym nie mógł odpowiedzieć, a przecież miedzy innymi mnie po to zabrał by pogadać.
Pisownia mnie nie interesuje [ choć pewnie w uczeniu będzie potrzebna] tylko to by rozumieć co drugi człowiek do mnie zagaduję w obcym języku.
Podzielcie się Waszymi sposobami na naukę języka. Pewnie Wy nauczyliście siew szkole a teraz tylko szlifujecie, ale rady mile widziane.

Dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam Chicken.

Chicken napisał(a):Witam.
Zacznę od tego, że nie znam praktycznie żadnego języka obcego. Wiadomo nie chciało się w szkole uczyć to teraz trzeba. W tej szkole co chodzę obecnie to raczej nic się nie na uczę. Polega to na tym, że zapłać i daj nam spokój - taka szkołą.
Angielski znam tak, że zadam pytania i w jakimś stopniu zrozumiem odpowiedź, ale jak ktoś by mi coś opowiadał to raczej bym nie zrozumiał. Rosyjski - tu już gorzej. Pytanie zadam, ale odp już nie skapuję . Z innymi językami się nie spotkałem.
I tu moje pytanie. Znacie jakieś kursy multimedialne lub książkowe dzięki którym nauczę się jakiegoś języka?.
Wiem to będzie długo trwało, ale mam czas. Na razie nie wybieram się za granicę. Może, może w następne wakacje. Przez rok coś bym liznął.
Interesuje mnie właśnie angielski i chyba hiszpański.
Pomóżcie.
To tak nie fair by było, jak bym pojechał gdzieś poza Polskę i kierowca, który się zatrzymał chciał pogadać a ja nic bym nie mógł odpowiedzieć, a przecież miedzy innymi mnie po to zabrał by pogadać.
Pisownia mnie nie interesuje [ choć pewnie w uczeniu będzie potrzebna] tylko to by rozumieć co drugi człowiek do mnie zagaduję w obcym języku.
Podzielcie się Waszymi sposobami na naukę języka. Pewnie Wy nauczyliście siew szkole a teraz tylko szlifujecie, ale rady mile widziane.

Dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam Chicken.

hej, istnieje pewna metoda nauki angielskiego, ktore polega wlasnie na nauce "praktycznej", pomijajac dokladne zasady gramatyki itp: nazywa sie ona "Metoda Callana" i pewnie kurs/ksiazka/itp oparta o ta metode bylaby dla ciebie najlepsza.

Istnieje dobra stronka do nauki języków obcych http://www.livemocha.com/
Niestety tutaj szlifuje się oprócz wymowy też pisownię, ale może spróbuj, mocno polecam

Dziękować. Metodę Callana wypróbuję, a jak nie będzie efektów to przerzucę się na Super Memo.
Stronka podana wyżej też fajna. Na pewno skorzystam. Jeśli znacie jakieś konkretne książki czy też programy, prosił bym o podesłanie nazw tutaj lub pw.

Tytułów książek/programów Ci nie podam, bo nie korzystam. Ogólnie polecam czytanie jakichkolwiek anglojęzycznych książek, możesz zacząć od najprostszych, dla młodszych. No i oglądanie filmów bez lektora. Może samodzielne tłumaczenie jakichś ulubionych piosenek... Ale oprócz takich rzeczy może warto się zastanowić nad kursem językowym? Przez rok bardzo dużo możesz się nauczyć, zwłaszcza jeśli jesteś na podstawowym poziomie. Mam na myśli kurs taki z lektorem i grupą, nie on-line. Później już samemu będzie łatwiej się uczyć.

Generalnie wyznajdę zasadę, że nie da się nauczyć języka obcego rozdzielając pismo od słowa. Myślałem kiedyś, żeby zacząć się uczyć tak ruskiego, bo po co mi te dziwne literki aby się dogadać. Jednak aby zrozumieć wymowę, trzeba też wiedzieć jak się to zapisuje głoski, słowa. Cieszę, się że zacząłem od alfabetu, bo inaczej marnie by było z dalszą nauką z naprawdę dobrze napisanych książek, czy chociażby z ogarnięciem się w rosyjskich/ukraińskich miastach. Sam nie potrafię w nauce zapamiętać słowa, jeśli nie wiem jak się je pisze, ale to już może ja.

Uważam, że najważniejsze jest samozaparcie, na kurs języka chodzić warto pod warunkiem, że prowadzący jest z prawdziwego zdarzenia i na prawdę chce czegoś nauczyć, i samemu też chce się w domu spędzać nad tym co było robione przynajmniej tyle co na zajęciach. W przeciwnym razie jest to stara czasu i lepiej uczyć się samemu. Filmy i piosenki (bez napisów/lyrics - tak rozumiem w powyższej wypowiedzi, bo jeśli z, to inna kwestia) są dobre tylko wtedy jeśli już jakiś poziom języka się ma, na doszlifowanie go, w przeciwnym razie szkoda czasu i nerwów.

Generalnie na samodzielną naukę jakiegokolwiek języka polecam książki wyd. Assimil. Są świetne. Całość materiału podzielona na życiowe dialogi, od zupełnych podstaw, dużo ciekawostek, można też tego posłuchać jak się znajdzie wersję z mp3.

Najlepsza imo książka do nauki rosyjskiego (znając podst. ang):
http://www.ruslania.com/language-1/enti ... -1926.html

Bardzo dobra książka do hiszpańskiego (jako dodatek do assimila):
http://www.espanoldepeapa.pl/p/espanol-de-pe-pa-1.html

Oczywiście jak się dobrze poszuka to wszystkie pozycje idzie znaleźć w internecie.

Ja niestety nie próbowałem, ale mam wielu znajomych którzy bardzo chwali sobie naukę angielskiego metodą Callana. jest to szkoła języka angielskiego, podobna inna niż wszystkie i "lekcje/zajęcia" wyglądają tam w ogóle inaczej.

Dziękuję, za wszystkie wypowiedzi. Na pewno są cenne.
Na kurs niestety brak kasy, ale coś ogarnę. Zaopatrzę się w kilka książek i sam spróbuję.
Czytać po angielsku umiem czytać, a po hiszpańsku nie. Nawet nie miałem nigdy z nim do czynienia.
Wypróbuje tą metodę R.Callana, zobaczymy co będzie. Najważniejsze to konsekwencja. ]
Pozdrawiam Chicken.