Autostopik.pl

Z 'wstępnych wyliczeń" (heh, jak to brzmi) sama jazda to 36-40 dni, wiec zostają teoretycznie 3 tygodnie na siedzenie, chociaż biorąc pod uwagę problemy z wydostawaniem sie z np. stolic może to trwać dłużej ;o
Póki co to luźne myśli itp, do niczego się nie deklaruję, co wyjdzie - okaże się na pewno 3 dni przed ewentualnym wyjazdem, lub na samej trasie.
W sumie bardziej realne wydaje się ominięcie całej Skandynawii kosztem dłuższego posiedzenia gdzieś i pozwiedzania na bardziej spokojnie ;d niż się gonić ze wszystkim xD. A Skandynawię zostawić sobie jako osobna wycieczka, żeby się delektować krajobrazami i zakosztować ich spokojnego "slow motion" życia. Ehhh, 2000 myśli na minutę i się człowiek skupić na pracy nie może

Raziel89 napisał(a):
Drezno -> Amsterdam -> Bruksela -> Antwerpia -> Brugia -> Mont Sant Michel -> Reims -> Paryż -> Lizbona -> Giblartar -> Milan -> Zagrzeb, Belgrad, Sofię, Kiszyniów w Mołdawii, Kijów, Mińsk, Wilno, Ryga, Tallin, promem do Helsinek, do okoła Skandynawii zapuszczając się na fiordy w głąb, przez Sztokholm, Oslo, przez Danię Berlin i do domu.

Around the Europe - 21 krajów - ok 19 000 km, ok 2 miesięcy by to zajęło. Wydaje mi się że jest to do zrobienia
Ktoś by się pisał na coś takiego?

edit: mój proponowany termin: tak żeby zdążyć do końca sierpnia wrócić - czyli lipiec sierpień

Znalazły się tu wszystkie ciekawe i interesujące mnie miejsca zwłaszcza Mont Saint Michel i Giblartal ale niestety Skandynawia nie robi na mnie już takiego dużego wrażenia gdyż często tam bywam, choć propozycja zwiedzenia jej w doborowym towarzystwie brzmi kusząco

Moje pytanie jeszcze brzmi, jeżeli ktoś już brał udział w takiej wyprawie to jaki budżet należy przeznaczyć ;>??

emilkaa1 napisał(a):Skandynawia nie robi na mnie już takiego dużego wrażenia gdyż często tam bywam
;>??

Heh, dla jednych marzenia, dla innych codzienność

Budżet... też dobre pytanie, ja się mało znam, w ogóle to ja jestem burżuj jak tak sobie czytam i porównuję ile co poniektórych podróże wychodzą a ile mnie xD. Ale początkowo obstawiałem ok 500 ojro. Ktoś ma inne sugestie?

W 350 euro byście się spokojnie zmieścili, jeśli będziecie wydawać tylko na jedzenie, okazjonalne bilety i lody

No to w sumie dobrze obstawiałem, że 500 - bo ja to lubię czasami wejść do czegoś, a tak przeważnie sobie życzą 5-15 euro za wejście na/do jakiegoś obiektu
Podczas moich dotychczasowych dalszych wyjazdów zawsze zahaczałem o jakieś wesołe miasteczko xD - czyli 30 euro w plecy, ale za to jaka zabawaaaaaa Warto! Heh, byłem w Mirabilandii we Włoszech i Heide Parku w Niemczech .... a w Chorzowie w wesołym do dziś nie byłem - lol ^^

Mirabilandia jest mega!

W ogóle ciężko mi wyobrazić sobie taki trip ale w grupie siła ) Najbliższe wakacje zapowiadają się na baaardzo długie więc muszę jakoś ten czas wykorzystać, chociaż w wakacje wydaje mi się że fajnie byłoby obrać plażowe kierunki Lazurowe wybrzeże, Lloret De Mar etc. 500euro to chyba rozsądna kwota lepiej mieć więcej niż za mało..

Zawsze można jakoś sobie dorobić, mi jako studentowi ciężko byłoby zebrać 500euro , więc pewnie jak bym sie wybieral to z mniejszym budzetem i cos na biezaco kombinowal. Pozatym wieksza frajda tak sobie "dorobić" . A ekipa fajnie sie podróżuje bo obieracie sobie cel, dzielicie sie i tam sie spotykacie , wieczorem party , zwiedzanie i dalej gdzies

witam

Podczas wyprawy stopem po islandii w terminie 08.07.2010 - 06.08.2010 wydalem 1240,33zl. Islandia o dziwo nie jest taka droga jakby sie wydawalo, kraje europy zachodniej sa porownywalne a czasami drozsze.