Strona 1 z 1

Ukraina - Bukovel

PostNapisane: 14 gru 2010, o 19:40
przez Bucovianin
Cześć wszystkim.
Jest opcja pojechać na narty/ deskę na Ukrainę w niezłych pieniądzach.
Dwie opcje:
Bukovel - termin 12-19.02.2011 lub 20-27.02.2011 cena 500 zł od osoby w tym zawiera się transport, noclegi, opieka pilota, ubezpieczenie, dojazdy na stoki. Ośrodek narciarski - Bukowel, położony w regionie Czarnohory. 50 km tras narciarskich, oświetlony stok, ratrakowane i naśnieżane trasy, wyciągi-czteroosobowe krzesełkowe, średni czas oczekiwania do wyciągu- 2 minuty. Noclegi w Mikuliczynie, oddalonym od stoku 30 minut drogi autokarem, w okolicy naszego miejsca noclegowego kilka sklepów i barów. Wycieczka do Lwowa (chociaż uważam że można z niej zrezygnować na rzecz jednego dnia więcej na stoku - lepiej pojeździć niż biegać po Lwowie)
Druga opcja:
Sławsko - termin 12-19.02.2011 lub 20-27.02.2011 cena 580zł od osoby w tym zawiera się transport, noclegi, opieka pilota, ubezpieczenie, wyżywienie - 2 posiłki dziennie. W górach - pobyt w Sławsku - ośrodku narciarskim, warunki narciarskie kilkanaście wyciągów, kilkadziesiąt kilometrów tras.
Noclegi w Sławsku - chata bojkowska, izby z ludowym wnętrzem, gorącym piecem kaflowym i pierzyną. Wyżywienie - 2 posiłki dziennie - kuchnia regionalna. Jedzenie i picie do syta. Wieczory w chatach bojków: po dniu spędzonym na nartach, zbieramy się w jednej z obszernych izb, wspólnie biesiadujemy w cieple z gorącego pieca kaflowego, przy barszczu, pierożkach i rozgrzewającym napoju gospodarza (bimberek), a następnie ruska bania i na śnieg. Rano saniami przez lasy do położonego w kniejach stoku 'Warszawa', piechotą do krzesełka, albo radzieckimi, terenowymi ZIŁami i UAZamii na pace, hulając po wertepach na inne góry.
Więcej info pod gg 7816770, piotrbala85@gmail.com lub http://www.facebook.com/event.php?eid=183523201665095

Re: Ukraina - Bukovel

PostNapisane: 14 gru 2010, o 19:42
przez Bucovianin
W Sławsku są 4 różne ośrodki narciarskie z trasami o różnym stopniu trudności, każdy znajdzie coś dla siebie. Poniżej link do jednego z tych ośrodków:
http://www.trostian.com/

A Bukovel to już bardziej znany ośrodek

http://bukovel.com/


coś o klimacie do osób które już były :)

"Przyznam, że serce mi się kraje, kiedy słyszę, że więcej chętnych ma zamiar jechać do Bukovela niż do Sławska.
Ja z ostatnich 6 lat corocznego jeżdżenia na narty tylko dwukrotnie nie byłam z Wytwórnią na Urainie i za każdym razem
szczerze żałowałam. Przy czym 3 najlepsze, najbardziej szalone wyjazdy, to było Sławsko. Ma ono tę subtelną przewagę
nad Bukovelem, że mieszka się u LUDZI, nie w jakiejś tam pustej, wynajętej chałupie albo mocno średniego standardu hotelu, a więc na co dzień ma się do czynienia z niewyczerpanymi (chyba) pokładami życzliwości i jest możliwość choćby lekkiego nasiąknięcia lokalna atmosferą. Trochę mniej się człowiek czuje jak narciarz-turysta, a bardziej jak gość.
Co wiąże się i z bimberkiem do 3 nad ranem, lokalnym winem w plastikowych butelkach i absolutnie, niewyobrażalnie pysznymi posiłkami podawanymi nieomal do łóżka.
No i dojazd na stoki... Każdy wstaje, o której mu się podoba, dojeżdża z kim mu się podoba - na nikogo nie czeka, nie musi się spieszyć, dzięki temu atmosfer w grupie nie jest taka napięta, jak bywała rok temu w Bukovelu... ;> A dojeżdża się ZIŁami i UAZami, co samo w sobie jest przygodą. Czasem można się nawet załapać na sanie! I to w ludzkich cenach...
A same stoki też są o wiele ciekawsze. Pomijając już aspekt cenowo-gastronomiczny (bo którz po 3-4 godzinach jeżdżenia nie ma ochoty na naleśniki z serem i PRAWDZIWYMI jagodami, szaszłyka czy grzane wino lub lufkę koniaku? - w Bukovelu można o tym zapomnieć!), same trasy są po prostu bardziej emocjonujące. Jest ich więcej (4 niezależne ośrodki, 2 z nich naprawdę wielotrasowe), stoki przygotowane i nieprzygotowane (czyt. muldy, kopny śnieg i inne atrakcje dla spragnionych wrażeń).
I jeszcze niezapomniane imprezy w barze, albo w chałupie z tańcami na drewnianych dechach (a w wersji bardziej kameralnej - również na łóżkach)
Kto nie był, ten nie zrozumie. W każdym razie naprawdę warto spróbować. No, chyba że pożąda się luksusu, łazienek w pokojach i alpejskiego standardu :> Jeśli woli się przygodę, to Sławsko jest o wiele od Bukovela fajniejsze!
Serdeczne pozdrowienia i do zobaczenia, mam nadzieję w Sławsku!"


"Bukowel to ośrodek narciarski dla wszystkich, są tu trasy łatwe i trudne, wszystkie przygotowane- ratrakowane i dośnieżane, jest jednym z największych ośrodków narciarskich w naszym regionie Europy, w regionie karpackim- Polska, Słowacja, Ukraina, 50 km. tras w jednym miejscu, 14 wyciągów- poczwórne krzesełka, średni czas oczekiwania do wyciągów- około 5 minut, tak było rok temu w lutym, kiedy organizujemy wyjazdy, wtedy nie ma u nich ferii, ferie i święta mają razem w styczniu, stąd w styczniu tam dużo ludzi i droższe wyciągi, ale już w lutym mniej ludzi i taniej, wyciągi ze zniżką poranną w tym roku mają kosztować 60 zł., autokar zawsze jest przed 9 na stoku, by zdążyć na zniżkę poranną, która jet do godziny 9, nieduża ilość osób na stoku, sprawia, że robi się przerwy ze zmęczenia, a nie jak gdzie indziej- odpoczywa się w kolejkach, ceny na stoku jak na ukrainę, droższe niż w pobliskich miejscowościach, ale jak dla Polaków to tak jak u nas, natomiast tam gdzie mieszkamy taniej, można zamówić sobie jedzenie u gospdarzy, u których bedziemy mieszkać, część osób tak rok temu robiła, jeśli komus nie chce się rano wstawać na autokar, może jechać busem za kilka hrywien, jeżdżą co godzinę, też w drugą stonę do jaremczy 5 minut jadą, tam jest bazar, sklep samobsługowy i więcej knajp, natomiast w Mikulczynie są 2 knajpy i 3 sklepy

natomiast w Sławsku trasy są trochę dzikie, tutaj bardziej podoba się narciarzom, którzy potrafią jeździć na nartach, ale nauczyć też tu się można, taniej niż w bukowelu, są babuszki z winem i regionalną kuchnią, część tras ratrakowana i dośnieżana"


"Sławsko rządzi i wymiata! Bukowel w porównaniu nie oferuje nic prócz wysokich cen, rozjeżdżonych tras i beznadziejnego zaplecza na stoku. Bukowel to nie Ukraina, raczej raj dla obwieszonych złotem ruskich burżujów. Sławsko to 100% Ukraina. Jedyne miejsce gdzie narciarz na stoku czuje się wolny, gdzie można swobodnie szusować po puszystej pierzynie śniegu a po ciężkim dniu czeka suto zastawiony ukraiński stół i rozpoczyna się huczna biesiada.
Podsumowując Sławsko jest tańsze i gwarantuje więcej wrażeń (no i nie trzeba dojeżdżać autokarem na stoki bo można dojść pieszo lub podjechać jednym z kursujących UAZów).
Niestety coraz mniej jest ludzi, którzy potrafią zrezygnować z wygód aby przeżyć fajną przygodę więc znowu Sławsko w Wytwórni nie wypali i wszyscy pojadą do toalety w Bukowelu."

Re: Ukraina - Bukovel

PostNapisane: 19 gru 2010, o 23:16
przez jaszka
z wytwórnią wypraw! fajni są, choc strasznie niezorganizowani ;) ja się będę zastanawiać, ale zaczynałabym jeżdżenie od zera :)

Re: Ukraina - Bukovel

PostNapisane: 21 gru 2010, o 15:27
przez jaszka
oooo byłoby pięknie jakby ktoś mnie nauczył czegokolwiek :)

słyszałam więcej głosów, że narty łatwiejsze, ale to pewnie sprawa bardzo indywidualna. z reguły nie wiem gdzie mam ręce a gdzie nogi, więc pewnie dla mnie lepsza deska ;P

ciekawe czy da się takową wypożyczyć w takim Sławsku?

Re: Ukraina - Bukovel

PostNapisane: 21 gru 2010, o 19:50
przez Bucovianin
jaszka napisał(a):
słyszałam więcej głosów, że narty łatwiejsze

ciekawe czy da się takową wypożyczyć w takim Sławsku?



Ja uważam że deska łatwiejsza :D no i oczywiście będzie się dało ją wypożyczyć :D

Re: Ukraina - Bukovel

PostNapisane: 9 sty 2012, o 20:22
przez robert chmiel
Witam,

Wybieramy sie ze znajomymi bo Bukoveli (12 osob z dwojka dzieci) 13 lutego 2011 na 6 dni i nie chcemy przeplacic za nocleg w hotelach. Czy mozemy uzyskac u Pana pomoc przy wyszukaniu noclegu w okolicy Bukoveli?
Prosze o kontakt tu badz na maila chmiel1985@onet.pl

Pozdrawiam