Re: Rosja - Kolej Transsyberyjska
Napisane: 27 lut 2012, o 02:21
Hey
Serdecznie polecam wyprawę koleją transsyberyjską - naprawdę niesamowite wrażenia . Jednak wcześniej radzę się dobrze przygotować i zweryfikować wiele podanych przez Ciebie informacji, bo możesz się gorzko przejechać. Taką wyprawę jak planujesz nigdy nie da się przygotować w 100% - można tylko zmniejszać ryzyko ewentualnych niespodzianek. Ale może po kolei:
Entuzjazm wśród znajomych na słowa "kolej transsyberyjska" jest zawsze ogromny, ale jak przychodzi do przekucia słów na czyny to już gorzej. Tak więc prorokuje , że ostatecznie z tej ekipy pojadą 2, może 3 osoby. Szczerze powiedziawszy nie polecam większej z czysto logistycznej natury, oraz prawdopodobieństwa wypaczenia atmosfery. Zamiast przebywać z miejscowymi i poznawać ich mentalność/kulturę/obyczaje będziecie łoić wódę ze sobą. Tylko czy do tego trzeba jechać 10tys km na wschód
Polecam - dobry przewodnik do odnalezienia się w różnych sytuacjach. Stanowi tez pewne intro do historii kolei, tego co z nią związane, oraz tego co warto na trasie zobaczyć.
Mocno to odpowiednie słowo. Wiem że pisałeś, iż wolisz zawyżyć niż niedoszacować kosztów, jednak dziwne jest dla mnie zawyżanie o 1/3.
Przepraszam, ale to totalna głupota - zwłaszcza, z perspektywy zmniejszenia kosztów. Koszt zakupu wiz do byłych republik radzieckich (oraz ponownych do Rosji) sprawi, że koszt wyjdzie Cię ten sam, albo wyższy. (bo niektóre główne szlaki komunikacyjne biegną przez członków WNP). Nie wspominając już, że z Moskwy do Irkucka jest ponad 5tys km. więc jak Ci dobrze pójdzie to dojedziesz może za 2 tygodnie jadąc non - stop
Po raz kolejny - skąd Ci się to wzięło? Ludzie jeżdżą zarówno w lewo jak i w prawo. Nie ma w okresie wakacyjnym exodusu ludzi z nad Bajkału na zachód. Gwarantuje Ci, że pociąg jest tak samo zapieprzony w tą jak i w tamtą stronę.
Podsumowując: Moje komentarze nie miały na celu Cię zniechęcić, bo jak powiedziałem na początku - kolej transsyberyjska to świetna przygoda, którą warto przeżyć. Chciałem tylko ostudzić Twój "hurra entuzjazjm", bo są poważne dziury w Twoim planie, a niektóre rzeczy kompletnie wyssane z palca. Tym samym zanim zaczniesz innym proponować wyjazd sprawdź czy sam tam dojedziesz i wrócisz, bo dobrze utarte schematy postępowania w różnych sytuacjach w Europie niekoniecznie tam się sprawdzają.
Pozdrawiam
Serdecznie polecam wyprawę koleją transsyberyjską - naprawdę niesamowite wrażenia . Jednak wcześniej radzę się dobrze przygotować i zweryfikować wiele podanych przez Ciebie informacji, bo możesz się gorzko przejechać. Taką wyprawę jak planujesz nigdy nie da się przygotować w 100% - można tylko zmniejszać ryzyko ewentualnych niespodzianek. Ale może po kolei:
DeaDreamer89 napisał(a): wyłącznie dla moich znajomych, ale jak im poopowiadałem to zaczęli mówić że mają innych chętnych, więc doszedłem do wniosku że można z tego zrobić coś dużego, dlatego też tutaj jestem =)
Entuzjazm wśród znajomych na słowa "kolej transsyberyjska" jest zawsze ogromny, ale jak przychodzi do przekucia słów na czyny to już gorzej. Tak więc prorokuje , że ostatecznie z tej ekipy pojadą 2, może 3 osoby. Szczerze powiedziawszy nie polecam większej z czysto logistycznej natury, oraz prawdopodobieństwa wypaczenia atmosfery. Zamiast przebywać z miejscowymi i poznawać ich mentalność/kulturę/obyczaje będziecie łoić wódę ze sobą. Tylko czy do tego trzeba jechać 10tys km na wschód
DeaDreamer89 napisał(a): przewodnik Szlak Transsyberyjski. Moskwa - Bajkał - Mongolia - Pekin. wydawnictwa Bezdroża.
Polecam - dobry przewodnik do odnalezienia się w różnych sytuacjach. Stanowi tez pewne intro do historii kolei, tego co z nią związane, oraz tego co warto na trasie zobaczyć.
Z kosztami kolei walczyć się nie da, ale z ich wysokością - owszem. Podane przez Ciebie ceny na 100% pochodzą ze stron pośredniczących w zakupie. Same bilety są zdecydowanie tańsze i można je zdobyć na kilka sposobów, tyle że trzeba się przy tym narobić. Jednak polecam, bo z kosztem możesz zejść o jakieś 200 euro przynajmniej.DeaDreamer89 napisał(a):Bilety: Bilety na przejazd w najtańszej klasie biletowej (w Rosji 3 klasa, na odcinkach międzynarodowych 2 klasa lub autobus) trasą Moskwa - Nowogród - Tjumeń - Irkuck - Ułan Bator - Pekin - Szanghaj lub Xian lub Hongkong kosztują około 600 euro od osoby. Znowu są to koszty z którymi nie da się walczyć i trzeba je uiścić.
DeaDreamer89 napisał(a):Podsumowanie: należy liczyć max ok 3k euro i ostrzegam że zawyżam i to mocno
Mocno to odpowiednie słowo. Wiem że pisałeś, iż wolisz zawyżyć niż niedoszacować kosztów, jednak dziwne jest dla mnie zawyżanie o 1/3.
A skąd to się wzięło?DeaDreamer89 napisał(a):ruch turystyczny ze wschodu na zachód jest dużo mniejszy i mamy duże większe prawdopodobieństwo na trafienie na ludzi Syberii, co też ma swój smaczek.
Szok kulturowy będziesz miał już w Moskwie, jak będziesz chciał przejść przez jednięDeaDreamer89 napisał(a): Minusem jest to że szok kulturowy będzie od samego początku, a nie stopniowo, ale to też ma swój urok.
Powodzenia Napisz tylko kiedy zamierzacie przekraczać granicę, postaram się śledzić rosyjską prasę...DeaDreamer89 napisał(a): przejść granicę chińsko-mongolską i mongolsko-rosyjką nie w pociągu który oznacza długie oczekiwania na granicy i uciążliwe kontrole, tylko na własną rękę.
DeaDreamer89 napisał(a):a do Irkucka podróżować stopem lub autobusem
Przepraszam, ale to totalna głupota - zwłaszcza, z perspektywy zmniejszenia kosztów. Koszt zakupu wiz do byłych republik radzieckich (oraz ponownych do Rosji) sprawi, że koszt wyjdzie Cię ten sam, albo wyższy. (bo niektóre główne szlaki komunikacyjne biegną przez członków WNP). Nie wspominając już, że z Moskwy do Irkucka jest ponad 5tys km. więc jak Ci dobrze pójdzie to dojedziesz może za 2 tygodnie jadąc non - stop
DeaDreamer89 napisał(a):byśmy jechali ze wschodu na zachód to istnieje duuuuużo większa szansa na trafienie na syberyjskie towarzystwo
Po raz kolejny - skąd Ci się to wzięło? Ludzie jeżdżą zarówno w lewo jak i w prawo. Nie ma w okresie wakacyjnym exodusu ludzi z nad Bajkału na zachód. Gwarantuje Ci, że pociąg jest tak samo zapieprzony w tą jak i w tamtą stronę.
Podsumowując: Moje komentarze nie miały na celu Cię zniechęcić, bo jak powiedziałem na początku - kolej transsyberyjska to świetna przygoda, którą warto przeżyć. Chciałem tylko ostudzić Twój "hurra entuzjazjm", bo są poważne dziury w Twoim planie, a niektóre rzeczy kompletnie wyssane z palca. Tym samym zanim zaczniesz innym proponować wyjazd sprawdź czy sam tam dojedziesz i wrócisz, bo dobrze utarte schematy postępowania w różnych sytuacjach w Europie niekoniecznie tam się sprawdzają.
Pozdrawiam