Strona 1 z 1

Re: Armenia

PostNapisane: 9 lis 2012, o 21:01
przez dddd69
Autostop raczej bez problemu, chociaż wydaje mi się że gorzej jak w Gruzji. Może spowodowane jest to tym, że w Gruzji jest dużo więcej turystów. Bywało i tak, że ludzie za bardzo nie rozumieli co to autostop.

Erywań - pierwsze wrażenie (obrzeża miasta) nie jest zbyt pozytywne, generalnie bród i syf. Z kolej w centrum widać, że w ostatnim czasie konsekwentnie wszystko jest odnawiane. Warto wieczorem wybrać się przed budynek Galerii Narodowej- fontanna, co wieczór odbywają się pokazy. Erubeni- ruiny same w sobie nie zbyt ciekawe, ale bardzo ładna panorama na miasto. ocena: warto.

Sewan- zbiornik wodny zajmujący około 5% kraju. Bardzo fajne miejsce, woda zimna, żeby nie powiedzieć lodowata. Dużo ludzi, ale przez to, że taki duży obszar nie jest to męczące jak nad polskim morzem. Ocena: warto, zresztą chyba nie da się uniknąć będąc w Armenii.

Tatev- budynek sakralny jak każdy inny. Jeśli ktoś się naoglądał w Armenii czy Gruzji to może sobie odpuścić. Ważny punkt ze względu na historie. Ocena: ?

Nagorny Karabach: autonomiczne terytorium na terenie Armenii. Wiza kosztuje 10 dolarów. Załatwia się ją od reki w stolicy, Stepanakert. Dwa największe miasta to Stepanakert i Sushi są wielkości połowy jednej dzielnicy np. Warszawy czy Krakowa. Wszędzie pustka i góry. Ludzie bardzo otwarci, serdeczni dla przyjezdnych. Ocena: raczej nie polecam.

Wiza: 10 dolarów, kupuje się ją na granicy, bezproblemowo. Ważna miesiąc.

Ceny: Waluta- Dram( szczerze nie pamiętam ile to na złotówki). Ceny niższe jak w Polsce, chociaż niektóre artykuły mają porażające ceny np. pocztówka 3-4 zł.

Ludzie: bardzo otwarci. Około 3 mln Ormian mieszka na terytoriami Armenii, drugie tyle poza. Bardo wielu Ormian pracowało w Polsce w latach 90'. Flaga Polski lub inny akcent może być bardzo pomocny, ponieważ wielu ludzi bardzo ciepło wspomina czasy, gdy mieszkali w Polsce.

Nie wiem co jeszcze można napisać..... Jeśli coś mi się przypomni to postaram się wrzucić ;)

Re: Armenia

PostNapisane: 3 lut 2014, o 15:43
przez niewidzialnezuo
Najlepszy kraj na Zakaukaziu do jeżdżenia autostopem. Przejechałem wzdłuż (do Górskiego Karabachu) i wszerz (przez przypadek) i polecam wszystkim na wakacyjny wypad. Wszyscy mówią po rosyjsku, po angielsku tylko <30 lat. Zanim wsiądziemy do samochodu warto wyjaśnić co to "awtostop", że nie chcemy taksówki i nie płacimy za podwózkę. Czasem zdarza się, że usłyszawszy to kierowca odjedzie, ale w zdecydowanej większości przypadków zaprosi do środka i podwiezie. W Armenii dość kiepskie są drogi (szczególnie odcinek od Goris do Górskiego Karabachu), dlatego trzeba liczyć, że prędkość pokonywania kolejnych kilometrów będzie zbliżona do jazdy wybrzeżem Norwegii, a nie zachodnioeropejskimi autostradami/ekspresówkami. Poza tym Ormianie są bardzo gościnni (moim zdaniem bardziej niż Gruzini) i chętnie zapraszają na posiłek bądź nocleg. Autostopowałem zarówno sam, jak i w trzech chłopa i najdłużej czekaliśmy 1,5h, głównie przez wczesną porę i zadupie, na którym wylądowaliśmy (znikomy ruch). Więcej można poczytać u mnie na blogu, zapraszam: http://choosetravel.pl/zakaukazie-2013/