Słyszałam od kierowców, że drogi są regularnie odśnieżane, ale przejezdne są te, do których w porę dojedzie odśnieżarka
strome odcinki czasami są pozamykane, bo i w lato trudno tam wjechać niedoświadczonym kierowcom. Podejrzewam, że tirów w zimę jest tam jak na lekarstwo. Jeśli natomiast chodzi o stopowanie... cóż
nie jest to może najbardziej fortunny kraj na tę porę roku, bo zimno jak cholera i dużo śniegu, ale pewnie się da
Trzeba tylko przygotować się na to, że dość często można być branym za kogoś bezdomnego lub wariata (na jednej ze stacji pod Zurichem młody mężczyzna strasznie się dziwił, że jesteśmy bez auta i próbujemy wsiąść do obcego pojazdu za pomocą kawałka kartonu. Nawet zapytał nas (mnie i Adruba) czy wiemy co to takiego telefon komórkowy, pokazując nam swojego iPhone'a jak neandertalczykom
).