Re: Estonia.
Napisane: 30 maja 2012, o 22:52
Nic szokujacego, raczej podobnie do Polski. W Parnu, to drugie lub trzecie co do wielkosci miasto Estonii, trafilismy na nieprzyjemnego kierowce autobusu miejskiego, ktory nie chcial nas wypuscic dopoki nie kupimy biletu. Ale udalismy glupich a on musial jechac dalej wiec nas wypuscil.
WAZNE: jesli komus zdarzy sie lapac w tym miescie w strone Tallinna, to koniecznie autobusem miejskim na ktorys z ostatnich przystankow autobusem miejskim na wylotowce. Tam jest rondo, za ktorym miejscowi lapia stopa do stolycy, ja nawet plecaka nie zdazylem zdjac
WAZNE: jesli komus zdarzy sie lapac w tym miescie w strone Tallinna, to koniecznie autobusem miejskim na ktorys z ostatnich przystankow autobusem miejskim na wylotowce. Tam jest rondo, za ktorym miejscowi lapia stopa do stolycy, ja nawet plecaka nie zdazylem zdjac