Strona 2 z 2

Re: Mandaty i inne kary finansowe

PostNapisane: 13 kwi 2012, o 10:28
przez Nero12
jak gadalem z kierowcami oni tez sa przyzwyczajeni do dawania w lape ;p biznes sie kreci ;)

Re: Mandaty i inne kary finansowe

PostNapisane: 8 wrz 2012, o 20:11
przez loveniczek
Witajcie! Potrzebuję porady.
Dwa miesiące temu dostałam swój pierwszy w życiu mandat za autostopowanie na autobanie i to, o zgrozo w Czechach. Nie pomogło żadne tłumaczenie, że pan kierowca nas tu wysadził, że stacji benzynowej na horyzoncie nie widać, że nie wiedzieliśmy co robić. Oczywiście,że chcieli łapówkę. Tyle,że my byłam na samym początku niskobudżetowej wyprawy do Turcji i pieniędzy "na rozdanie" nie miałam. Wypisanym mandatem kredytowym nie przejęłam się zbytnio - przecież nic mi do Polski nie poślą...posłali:( Dostałam wezwanie do zapłaty wysłane przez służbę celną w Ostravie. Nasmarowali mi tam coś po czesku, że termin przekroczony i że jak nie zapłacę to grożą soudnim exekutorem. Nie wiem co z tym dalej zrobić. Po pierwsze, czy w ogóle płacić? Po drugie: czy naliczyli mi już jakieś odsetki? Ile miałam czasu,żeby zapłacić ten mandat?List dostałam po czesku, w związku z tym zastanianawiam się czy mogłabym wystosować do nich pismo dajmy na to po francusku, że nie wiem o co chodzi i że domagam się wyjaśnienia sprawy w jednym z języków operacyjnych UE. Wtedy może se odpuszczą i dadzą spokój, albo chociaż podarują domniemane odsetki? A może zapłacić po prostu zanim do drzwi mi zapuka wspomniany soudni exekutor?
***
Swoją drogą, wspomniana w tym wątku przygoda z serbską policją trochę dziwi. Łapałam na serbskich autostradach wiele razy, policja mijała mnie często, czasem machali, czasem mrugali światłami, ale nigdy nie zaczepiali, nigdy nie chcieli kasy. Kilkakrotnie widziałam, jak na serbskich autostradach zatrzymują się dalekobieżne autobusy i wysadzają ludzi prosto na drogę...tak oto egzekwuje się w Serbii zakaz ruchu pieszych na autostradzie:)