Strona 1 z 1

Pierwszy wyjazd, jak żyć w trasie?

PostNapisane: 4 sie 2012, o 11:12
przez malabasia
Witam serdecznie wszystkich autostopowiczów:) Nazywam się Basia i mam 20 lat w tym roku postanowiłam, że udam się w podróż na własną rękę. Chciałabym aby ktoś mnie poprowadził za rączkę jak to wszystko sobie ułożyć. Będę podróżowała po Polsce wyłącznie, jeszcze dokładnie nie wiem, pewnie największe miasta.
Chodzi o to moi drodzy, że ja lubię mięć świeże ubranko no i bieliznę, wybierając się z jednym plecakiem trochę ciężko będzie to sobie zapewnić. Domyślam się że najlepiej kupować sobie w każdym mieście nowe za grosze. Poza tym gdzie ładować telefon. Gdzie spać jeśli chcemy wersję ekstremalną bez płacenia, itd. Choć ja chyba zdecyduję się na jakieś hostele. No ogólnie pomóżcie mi to jakoś ogarnąć tak żebym się nie bała:)

Re: Pierwszy wyjazd, jak żyć w trasie?

PostNapisane: 4 sie 2012, o 16:20
przez Amber
Za każdym razem kupować nową bieliznę...?! :D Wybacz, trochę mnie to rozbawiło. Po pierwsze, jeśli celujesz w hostele, to jaki problem jest z praniem własnych rzeczy w przysługującej Ci łazience (chociażby wspólnej)? Wrzuć na luz, utrzymać czystość i higienę osobistą w tak cywilizowanym miejscu jak Polska (tym bardziej w dużych miastach!) wcale nie jest trudno.

Noclegi:
1. Drogo - hostele, motele, hotele, prywatne kwatery.
2. Tanio - kempingi, akademiki.
3. Za darmo - CouchSurfing.org, u znajomych, noclegi na dziko (na ten temat były już osobne wątki, polecam zajrzeć).

Plecak:
Było mnóstwo wątków o tym, co warto, a czego nie warto zabierać w podróż. Pamiętaj, że to wszystko będziesz nosiła na własnych plecach, każde zaoszczędzone 100 gram może zrobić dużą różnicę. Nie warto na przykład zabierać wiele ubrań i bielizny w trasę - to wszystko naprawdę przy odrobinie chęci można wyprać. Po drugie, oszczędzaj w kosmetyczce - jeśli musisz, zabierz jeden, najbardziej wszechstronny krem (polecam Nivea Soft), przelej wszystkie płyny do mniejszych buteleczek do 100 ml itd. Oszczędzaj miejsce i wagę bagażu w każdym możliwym calu. Weź jedne wygodne, mocne buty i jedne klapki/japonki/sandały, które nadadzą się na upał i pod prysznic/nad wodę.

Czystość:
Przy opcji z zapewnionym noclegiem od hoteli po kempingi łatwo dbać o higienę jak we własnym domu. Jeśli planujesz spać na dziko, w każdym mieście możesz znaleźć publiczne toalety, gdzie mają umywalki, każdy basen ma prysznice, na niektórych większych stacjach benzynowych takowe również znajdziesz. Wystarczy odrobinę się przełamać - mnie już zdarzyło się prać skarpety w ujęciu wody pitnej w centrum Wenecji i suszyć pranie przy fontannie na placu. Również kilka razy wychodziłam z ręcznikiem na głowie z McDonalda czy KFC. Wystarczy chcieć, by móc.

Przede wszystkim, nie bój się prosić ludzi o pomoc.

Re: Pierwszy wyjazd, jak żyć w trasie?

PostNapisane: 7 sie 2012, o 02:23
przez Sołtys
Nie bierz telefonu. Ja nie miałem go ze sobą w Europie przez dwa tygodnie i dawno nie czułem się tak dobrze. Nikt gitary nie zawracał, nie wiedziałem, która jest godzina i jaki dzień tygodnia - wolność! :)

Czy w Twoim ekwipunku są takie elementy jak: karimata, śpiwór i ewentualnie namiot? Bo od tego zależy sprawa noclegów. Sam nigdy nie nastawiałem się na hostele. Wynika to głównej mierze z moich oczekiwań i upodobań co do podróży. Jest po prostu ciekawiej i taniej. W hostelu spałem w życiu raz i to jeszcze gościnnie, w Krakowie (za Desperadosa i wafelka :).

Re: Pierwszy wyjazd, jak żyć w trasie?

PostNapisane: 7 sie 2012, o 11:44
przez Amber
Sołtys napisał(a):Nie bierz telefonu. Ja nie miałem go ze sobą w Europie przez dwa tygodnie i dawno nie czułem się tak dobrze. Nikt gitary nie zawracał, nie wiedziałem, która jest godzina i jaki dzień tygodnia - wolność! :)

Czy w Twoim ekwipunku są takie elementy jak: karimata, śpiwór i ewentualnie namiot? Bo od tego zależy sprawa noclegów. Sam nigdy nie nastawiałem się na hostele. Wynika to głównej mierze z moich oczekiwań i upodobań co do podróży. Jest po prostu ciekawiej i taniej. W hostelu spałem w życiu raz i to jeszcze gościnnie, w Krakowie (za Desperadosa i wafelka :).


Na pierwszą podróż bez telefonu? To może być dobre dla kogoś z innym nastawieniem... (jak podejrzewam), ale pozostaje kwestia bezpieczeństwa. Jednak dziewczyna podróżująca samotnie (jeśli dobrze zrozumiałam), stopem (jeśli dobrze zrozumiałam) powinna mieć punkt zaczepienia w postaci telefonu, gdy trafią się jakieś niedwuznaczne sytuacje podczas jazdy. Mnie samej kilkakrotnie przydawał się "telefon do chłopaka" przy kierowcy, który robił sobie zbyt wiele nadziei :P.

Re: Pierwszy wyjazd, jak żyć w trasie?

PostNapisane: 7 sie 2012, o 12:10
przez Sołtys
Amber napisał(a):Mnie samej kilkakrotnie przydawał się "telefon do chłopaka" przy kierowcy, który robił sobie zbyt wiele nadziei :P.


Haha.

Tak jak mówisz WSZYSTKO zależy od nastawienia i oczekiwań. Ja byłem głodny przygody, więc jechałem bez telefonu i trasy, jedynie z celem. No i taki jest mój sposób na podróż - maksimum spontaniczności. Koleżance więc chyba dobrze nie doradzę. Dobra już się nie odzywam. :mrgreen:

Re: Pierwszy wyjazd, jak żyć w trasie?

PostNapisane: 5 kwi 2019, o 14:11
przez pieknyolek
Spontan koleżanko :D Spontan się liczy :D


________________________
https://www.och-beauty.pl/

Re: Pierwszy wyjazd, jak żyć w trasie?

PostNapisane: 3 lut 2021, o 14:30
przez jurasekl22
Jeśli szykujecie się na wyjazd za granicę to pamiętajcie by mieć ze sobą odpowiednie dokumenty. Możecie zerknąć na stronę http://www.bielsko.biala.pl/firmy/porad ... y-poradnik gdzie znajdziecie informacje o tych dokumentach i o firmach które pomogą w ich załatwieniu i zalegalizowaniu.