Strona 1 z 1

Kalesonyyyyy

PostNapisane: 5 lip 2012, o 13:30
przez zlo1991
Witam,
do tej pory na swoich dwóch wyjazdach nie korzystałem z żadnych itemów, które mogłoby zwiększyć szansę na złapanie auta. Poza kartonami z napisami oczywiście :P Myślicie, że trzymany w ręce albo zawieszony na ramieniu kibicowski biało-czerwony szalik z napisem POLSKA mógłby jakoś pomóc?
Może łatwiej byłoby być zabranym przez kierowcę, który zauważy rodaków.
A nie-Polaka zaintrygowałby widok cudzoziemca łapiącego auto.
Oczywiście mogą być też inne przedmioty, np. jakaś flaga. Macie jakieś doświadczenia z tym?

Re: Tablica

PostNapisane: 5 lip 2012, o 15:30
przez Nero12
Ja podrozuje zawsze z powiewajaca flaga przyczepiona gdzies do plecaka. Jak pomoze to dobrze, jak nie to nie. W ten sposob manifestuje swoja polskosc, bez znaczenia czy jade w miejsce przychylne Polakom czy nie. Nigdy nie rozwazalem tego w kategoriach 'czy mnie ktos wezmie dzieki temu'.

Odpowiadajac: tak, pomaga.

Re: Tablica

PostNapisane: 5 lip 2012, o 16:58
przez adrub
ja mam zawsze flagę pod ręką..
Jak widzę polską rejestrację to wymachuję flagą.
A weź pod uwagę, że kierowcy mogą nie chcieć brać obcokrajowca ;)

Re: Tablica

PostNapisane: 5 lip 2012, o 17:26
przez Nero12
Wg mnie takie wyrywkowe traktowanie symboli narodowych kiedy sa 'potrzebne' jest troszke nie na miejscu.
Mniej wiecej jakby katolik zakladal wielki krzyz na szyje w krajach katolickich a w muzulmanskich chowal go najglebiej jak sie da.
edit// niekogo nie oskarzam w tej chwili - nie wiem kto jak stopuje ;)

Re: Tablica

PostNapisane: 5 lip 2012, o 21:58
przez zlo1991
Tekst o "używaniu symboli narodowych gdy gdy są potrzebne" nieźle mnie zdziwił. Nie pomyślałeś zapewne, że noszenie takich symboli w czasie podróży to także manifestacja dumy z powodu pochodzenia. Nie wspomniałem o tym w pierwszym poście, bo to wydaje mi się to oczywiste.
Nie znając mnie sugerujesz trochę, jakbym miał symbole narodowe gdzieś, nigdy ich nie eksponował/używał. Mój polski szalik zakładam nie tylko na okazje typu Euro. Do przedmiotów z godłem, barwami narodowymi itp. należy podchodzić z należnym szacunkiem, ale znaj proporcje mocium panie, zabranie ich w podróż to chyba nie bezczeszczenie ich.
Nie wiem też, jak przykład z krzyżem ma się do w/w tematu.
Dziękuję za wpisy na temat :), jak ktoś chce filozofować to dziękuję, nie skorzystam.

Re: Tablica

PostNapisane: 6 lip 2012, o 00:09
przez Nero12
Napisalem ze nikogo nie oskarzam bo nie wiem jak kto jezdzi i zyje - uzylem ogolnikow, po drugie nie oskarzylbym nikogo o patriotyzm lub jego brak przez pryzmat tego czy nosi symbole narodowe, bez jaj. Po drugie jak kolega zauwazyl jest to blaha sprawa, na pewno nie mam zamiaru rozstrzasac jej. Ot zwykla dyskusja.
Znam za to osoby co jak ja maja non stop gdzies widoczna flage itp. ale takze takie co tam gdzie zakladaja ze zostanie pozytywnie odebrana to symbole narodowe az jebia po oczach a gdy wjezdzaja do terenu/kraju gdzies jest cien szansy ze moze byc odebrana negatywnie to od razu chowaja. I osobiscie to mi sie nie podoba, nikt nie musi sie w tej kwestii ze mna zgadzac.

Re: Tablica

PostNapisane: 15 sie 2012, o 13:00
przez emfika
Stojąc w jakiejś słowackiej pipidówie uratowało nas jedno. Pokazywanie palcem na polską rejestrację. Nie wiadomo ile byśmy stali i łapali gdyby nie to. Nawet złapany przez nas tirowiec powiedział, że gdybyśmy nie wskazali na rejestrację to by się w ogóle nie zatrzymał i pojechał dalej. Dobry pomysł jest z naszywką w kształcie polskiej flagi wszyty w plecak.