Strona 1 z 2

Z Charleroi (w okolicach Brukselii) do...

PostNapisane: 29 sie 2010, o 09:30
przez Laura
Hej.
Na jakiej trasie będzie łatwiej złapać stopa?
Charleroi - Amsterdam czy Charleroi - Paryż?
Czy w ogóle ta 2 trasa jest wykonalna? ;P
Mamy tylko 5 dni żeby dojechać do Paryża lub Amsterdamu i wrócić na lotnisko w Charleroi (przez Brukselę). Jak się spóźnimy będzie lypa. ;)

Re: Z Charleroi (w okolicach Brukselii) do...

PostNapisane: 29 sie 2010, o 12:32
przez Amber
Przejeżdżałam stopem w okolicach Charleroi, gdy wyjeżdżaliśmy z Brukseli. Co prawda nie było to lotnisko, ale gdzieś te rejony. Do Amsterdamu spokojnie da się dojechać :) Nie wiem jak sprawa ma się z Paryżem.

Re: Z Charleroi (w okolicach Brukselii) do...

PostNapisane: 29 sie 2010, o 13:39
przez Laura
Tak też myślałam. Tylko patent polega na tym, że większość z nas była w Amsterdamie (oprócz mnie ale w październiku wyjeżdżam tam na pół roku ;)) Także Paryż będzie chyba lepszym rozwiązaniem. Zastanawiam się tylko czy dojedziemy. Wujek Jarząbek mocno narzekał na francuskiego stopa. Z drugiej strony on to już w wielu miejscach utknął ;P hehe

Re: Z Charleroi (w okolicach Brukselii) do...

PostNapisane: 29 sie 2010, o 15:10
przez Amber
Wiesz... szczerze mówiąc, to z moich doświadczeń do Paryża zawsze jest łatwo dojechać. Gorzej z powrotem ;)

Re: Z Charleroi (w okolicach Brukselii) do...

PostNapisane: 29 sie 2010, o 21:34
przez AnizZ
jak macie 5 dni to chyba dacie radę do Paryża :D
i tu i tu byłam, ale w tej sytuacji Blanka to chyba bez sensu do Amsterdamu...

Re: Z Charleroi (w okolicach Brukselii) do...

PostNapisane: 30 sie 2010, o 11:15
przez Laura
Zrobimy trasę Charleroi-Paryż-Bruksela-Charleroi. Trzymajcie za nas kciuki cobyśmy zdążyli na powrotny ;)

Re: Z Charleroi (w okolicach Brukselii) do...

PostNapisane: 31 sie 2010, o 00:29
przez pirymidyna
A ja pochwalę autostopową Francję. Uczynni, przyjaźni i radośni ludzie :)

Re: Z Charleroi (w okolicach Brukselii) do...

PostNapisane: 13 wrz 2010, o 23:06
przez Laura
No to powiem tak. Charleroi - Paryż pikuś. Na dwa stopy. W tym kamperem (spełniło się moje marzenie ;)) Wydostać się z Paryża - TRA-GE-DIA. 5 godzin na wylotówce. Miejsce idealne, światła, zatoczka i wjazd na autostradę. Milon pięćset sto dziewięćset samochodów na minutę i kutwa 5 godzin w plecy! Ale później już luzik. Wydostać się z Brukseli w stronę Charleroi też nie tak prosto, 1,5 h. Jakoś łatwiej dojechać niż wyjechać z większego miasta. Eh..
A tak w ogóle to dlaczego oni nie gawarisz pa inglisz?!