przez Chicken » 17 cze 2013, o 17:53
Wybierałem się i wybrać się niemoglem. A to Szkola, a to sprawy rodzinne. Ogólnie dupa. Też brak może takiej odwagi, bo wtedy miałem prawie zero km w stopie.
Majorka to moje marzenie i mam ją cały czas w planach. Mogę sie wybrać z Tobą w takim planie o jakim pisałem w pierwszym poście. Jak będę się nadawał po tym tripie pieszym z Zakopanego na hel. Około 20 sierpnia powinienem z niego wrócić.
"Byka strzeż się z przodu, konia – z tyłu, a głupoty – ze wszystkich stron"Za wszelkie błędy serdecznie przepraszam.
FacebookTel: 605736567