i ja jestem ciekawy
tak czy siak, mam zamiar ruszyć jeszcze w tym roku na taką tułaczkę bez kasy, gdzie nogi poniosą
jak wrócę opiszę wrażenia
póki co doświadczenia mam takie, że jak płynę z własnym prądem i wysyłam nieskażone żądzą rezultatu myśli w eter, zawsze dostaję to czego mi potrzeba