Słuchajcie ja już jestem z żoną po przeprowadzce, jakoś daliśmy radę z tym wszystkim. Nie powiem, że nie jest to stesujące zajęcia- nasz kosztowało masę nerwów!
Teraz jeden etap za nami, a kolejny etap przed nami - gruntowny remont kuchni. Moja żona to prawdziwy szef kuchni, ale niestety w tym co zastaliśmy w nowo wynajętym mieszkaniu się nie nacieszymy w kwestii kuchni. Porównywaliśmy koszt remontu kuchni
tutaj, ale może ktoś z Was borykał się z tym tematem w Krakowie i mógłby nam pomóc? Zależy nam na wszystkim od nowa.