W Austrii mnie nie lubią!
Nie żeby byli niemili ^^. No, ale mandat nam dali
za łapanie przy autostradzie na parkingu) Zeszli co prawda do 10 euro (najpierw z groźnymi minami oznajmili, że to będzie jakoś tak z 70 euro!) Potem podrzucili nas radiowozem - wcale nie chcieli, ale w końcu dali się namówić
W sumie mogło być gorzej. Mimo to ze wszystkich moich dotychczasowych doświadczeń z Austrią wynika, że lepiej omijać to miejsca szerokim łukiem - następnym razem jadę dookoła (: Wszędzie stopowało mi się lepiej !
Ps. Polecam zamek koło Füssen - co prawda nie byłam w środku (leciałyśmy przejazdem na Włochy), ale jest na czym oko zawiesić (to ten na którym wzorowali się twórcy logo Disneya).